godz. 10:00
Justyna wstała, zauważyła że Łukasza nie ma, gdy byli w Polsce wszystko się układało a po przyjeździe do Dortmundu wszystko było nie tak.. Ciągłe kłótnie awantury Justyna miała już dość potrzebowała kogoś z kim będzie mogła porozmawiać, kto będzie ją wspierał w trudnych chwilach lecz na Łukasza nie mogła liczyć.. Coraz częściej spotykała się z Carlą i Marco to oni ją wspierali w trudnych chwilach a nie jej chłopak który cały czas powtarza jej słowa " Miłość przekreśla wszelkie reguły " Justyna nie wie co chłopak ma na mysli mówiąc te słowa.. Często ją to zastanawiało ale gdy pojawiał się w pobliżu Marco wszystko się zmieniało byla w nim po uszy zakochana.. ale na przeszkodzie stawał fakt że jest z Łukaszem no i Marco ma dziewczynę a na dodatek nie mogła pozwolić aby najlepsi przyjaciele się przestali kolegować wtedy by się nie dogadali na boisku .. Nie zmienia faktu że z Łukaszem przeżyla tyle pięknych chwil i chyba go tez kocha, nie wiedziała co zrobić potrzebowała wsparcia, jedyną osobą do której mogła się zwrócić to była Carla, troszkę się już znały wiec mogla z nią szczerze porozmawiać wiec napisała do niej sms ;
' kochana, możemy się dziś spotkać, chyba potrzebuje bliskiej osoby i wsparcia '
Tyśka ;*
Długo nie musiała czekac na odpowiedź :)
' jasne że tak przecież wiesz że zawsze ci pomogę. Moze u mnie ok 14 ? '
carlita ;* ( tak się podpisywała)
wybiła godz. 13 Justyna zaczęła się szykować bo Carla troszkę daleko mieszkała. Chciała być punktualna jak zawsze szybko się ubrała i wyszła.. nie chciała jechać taksówką postanowiła ze sie przejdzie i jeszcze przed rozmowa to wszystko jeszcze przemyśli ;)
Dziewczyna była juz na miejscu bała sie przed rozmową ale postanowiła że musi komuś się wyżalić, przecież Marco nie mogła tego powiedzieć bo w końcu on do niej nic nie czuje ( ona tylko tak myśli) tylko by sie ośmieszyła. Zapukała delikatnie do drzwi otworzył Mats dziewczyna się zdziwiła bo przecież on mial być na treningu więc zapytała się .. ;
justyna: co ty tu robisz, nie powinieneś być na treningu? - zapytała od razu gdy otworzyl jej drzwi
mats : jeszcze się nie przywitaliśmy a ty już mnie wyganiasz - powiedział roześmiany
justyna; cześć / pocałowała go w policzek/ ;) , przepraszam ale chciałabym pogadać z twoją
Carlitą na osobności i nie spodziewałam się że tu będziesz - powiedziała z przejęta miną
mats: oo od razu lepiej, spokojnie już wychodzę trening jest dziś później.. - odpwiedział z uśmiechem
justyna : jak to później Łukasz wyszedł dziś wcześniej bo powiedział że trening jest o 13 a nie tak jak zawsze o 14.. - powiedziała ze złością
mats: to chyba się mu coś pomyliło bo dziś jest później o godz no ale muszę już iść Carla czeka na ciebie w salonie.- pożegnał się i wyszedł
Justyna nie wiedziała co się dzieje Łukasz ją cały czas okłamuje ale w sumie jakoś ją to nie interesowało darzyła miłością innego mężczyznę a to mógłby być dobry pretekst do zerwania tak myślala, przerwała jej Carla w myśleniu
carla : no cześć Tysiu ;) a wiec zamieniam się w słuch o czym chcesz ze mną rozmawiać - powiedziała z uśmiechem
Justyna: no wiec takk... nie wiem jak zacząć to jest trudne dla mnie bardzo - strasznie przejęła się tym i bala się cokolwiek powiedzieć , wiedziala ze to jej przyjaciólka, ale nie była przyzwyczajona do zwierzeń zawsze dusila to w sobie ale w koncu nie daje sobie z tym rady//
carla: justyna wiem że to może być dla ciebie trudne takie zwierzenia i wg ale uwierz mi jeżeli wydusisz to z siebie bedzie ci raźniej a ja ci pomoge nie zostawię cię samej ze względu co masz mi do powiedzenia. -powiedziała i przytuliła do siebie dziewczynę ..
Justyna: wiem Carla że mogę na ciebie liczyć ale nie umiem sobie z tym poradzić, bo chodzi o to ze z Łukaszem mi się nie układa no a ja chyba sie zakochałam w kimś innym- powiedziała jednym tchem aby w końcu się wyzalić
Carla: cooooo!? kto to? gdzie mieszka? jak się nazywa? - te pytania od razu zadawała jej Carla
Justyna; wiesz nie wiem jak mam ci to powiedzieć ale znasz tę osobę, ale prosze cię pomóż mi - powiedziała ze strachem, jakby miała się czego bać a w końcu serce nie sługa ;/
carla: wiem co czujesz, i jakoś ci pomogę - powiedziala i objęła dziewczynę
Justyna: jak to wiesz co czują niby skąd - zaciekawiła się justyna
Carla: no bo wiesz, wcześniej byłam w związku z takim Oliverem, zakochałam się w kim innym no i nie wiedzialam co zrobić byłam w całkiem podobnej sytuacji - powiedziala
justyna: dlaczego podobnej, jak to opowiadasz to wydaje się tak samo..
Carla : no bo wiesz ja zakochałam się w jego najlepszym przyjacielu czyli Matsie, wiec chyba u ciebie tak nie jest - opowiedziała całą historię
Justyna: no a jak to się skończyło miedzy tobą i Oliverem - dziewczynę to zaciekawiło bo przecież ona jest w takiej samej sytuacji
Carla: hmm jak widzisz jestem z Matsem planujemy ślub, i jest dobrze.. jak byłam z oliverem miałam watpliwości czy powinnam się z nim rozstać no ale na szczeście podjęłam dobrą decyzję, no ale teraz ty mi powiedz o kim mówisz w kim się zakochałaś .. - strasznie ja to ciekawiło ..
Justyna: no bo wiesz jestem w takiej dokładnie sytuacji jak ty bo ja zakochałam się w ....
czy justyna powie w kim się zakochała przyjaciółce czy może skłamie bo bedzie się obawiała ze komuś powie.. czy Carlita jej pomoże w trudnym wyborze to już w następnym rozdziale . :)
***
dzis już następny rozdział dodaję bo muszę wam jakoś wynagrodzić czas w którym mnie nie było ;p
teraz zaczną się akcje z marco i justyną < 3 juz nie mogę się tego doczekać wiec postaram się wieczorem dodać kolejny rozdział .. jesli się podoba to rozpowszechniajcie bój blog ja wasze też bedę polecać ;)) proszę o pomoc..
KiSSKI :) ;*
ps. sory za błędy ale dziś nie miałam czasu ich poprawić bo pisałam na " szybkiego" ;))
wspaniały rozdział !
OdpowiedzUsuńczekam niecierplwie na ciąg dalszy !
zapraszam http://lewy-go-away.blogspot.com/ również mile widziany komentarz <33
pozdrawiam ;))
Cudo rozdział! :) Ciekawe w kim się Justysia zakochała :D Czekam na akcje pełne Marco i Justy ;>
OdpowiedzUsuńNo to już dodałam rozdział którym juz wiadomo komu odda swoje serce ;)))
Usuń