Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 9 maja 2013

rozdział 6 : Miłość od pier­wsze­go wej­rze­nia to naj­bar­dziej roz­pow­szechniona cho­roba oczu...

          "  Miłość od pierwszego wejrze­nia to najbardziej rozpowszechniona choroba oczu"


Następnego  dnia, wcześnie zadzwoniła Carla z pytaniem czy by Justyna nie poszła z nią na trening chłopaków..
Justyna bała się bo w końcu tam jest  Marco, ale pomyślała ze ma dziewczynę a ona chłopaka wiec nie ma nic do  stracenia idąc tam..

Carla: No  to  ok 15 przyjadę do ciebie - powiedziała z podekscytowaniem
Justyna: No dobrze, będę czekać. Pa ;) \

Justyna się rozłączyła i  poszła się szykować bo  w sumie była już 13, a wiadomo że kobieta lubi długo siedzieć w toalecie i się stroić.
Łukasz już dawno wyszedł na trening gdyż piłkarze zaczynają na siłowni kończą na boisku, a dziewczyną zależało aby popatrzeć jak grają chłopcy..

Wybiła godzina 15.
Carla jak zawsze punktualnie przyjeżdża,  zapukała do  drzwi. Justyna już była gotowa jak zawsze ślicznie wyglądała. Carla się dziwiła ze tak się odstrzeliła bo  w końcu  idą na trening no ale cóż obie dziewczyny wyglądały ślicznie i nawet miały podobny gust bo ubrały się strasznie podobnie i to ich  śmieszyło  ;)

Dojechały na Stadion Iduna Park. Justynie strasznie drżało  serce, przyjaciółka od razu zauważyła że Justyna czegoś się obawia wiec zapytała :

Carla: Justynka, co  ci  jest? - zapytała z troską
Justyna;  Nic, tylko  troszkę się denerwuje- odpowiedziała
Carla: Czym? - zdziwiła się dziewczyna bo  w końcu  czym można się denerwować
Justyna:  Wiesz.. hmmm -  zająkała się, nie wiedziała czy ma powiedzieć prawdę, w końcu  znają się dopiero kilka dni wiec postanowiła to  jeszcze zatrzymać dla siebie
- hmm  wiesz nie znam wszystkich  chłopaków boję się jak zareagują na mnie -  skłamała

Weszły na stadion od razu zauważył ich  Łukasz i  Mats podbiegli  do  nich i  przywitali  swoje ukochane

Łukasz:  Co  wy tu robicie? - zapytał zszokowany
Carla :  przyjechałyśmy  was odwiedzić - z uśmiechem na twarzy odpowiedziała
Mats:  to  zrobiłyście nam wielką niespodziankę

Nagle usłyszeli głosy  " CHŁOPCY ZBIÓRKA " krzyknął trener Jurgen

Łukasz:  O oo  musimy  już iść ale za 30 min mamy  przerwe wiec usiądźcie na trybunach  my do  was przyjdziemy.  - powiedział i poszli z Matsem na zbiórkę

Dziewczyny poszły usiąść na trybuny i zaczęli  rozmawiać ooo ...

Carla: O tam jest Marco - powiedziała zadowolona
Justyna:  taaa, gdzie- zapytała, lecz dobrze wiedziała gdzie on jest bo  go  obserwowała od samego początku
Carla:  no  tam / wskazała palcem/ , siedzi na ławce, ciekawe czemu nie trenuje, zaraz go zawołam - powiedziała i  tak zrobiła zawołała Marco a Justyna nawet nie zdążyła  w jakiś sposób zainterweniować

Gdy  podszedł Marco  Justyna nie wiedziała co  ma zrobić jak postąpić, na szczęście to  Carla wszystkim się zajęła..

Cala;  Marco  to  jest Justyna- przedstawiła przyjaciół  sobie 
Marco: wydaje mi  się że chyba już się widzieliśmy- powiedział zamyślony 
Justyna: Raczej to  niemożliwe - skłamała, gdyż nie mogła powiedzieć że to ona jest tą wariatką z meczu.. 
Marco: No możliwe że cię z kimś mylę - chłopak zrezygnował już z przemyśleń 

Nagle Carla musiala na chwilę odejść wiec Marco i  Justyna zostali sami.. Justyna krępowała się siedzieć koło  chłopaka, nie zdawała sobie sprawy że ona coś do niego  czuje, te uczucie jest silniejsze od niej, zawsze marzyła żeby się spotkac z nim pogadać to były jej marzenia a teraz gdy się to  spełniło  marzy aby być z nim dotykać jego ust.. Myślała że miłośc od pierwszego  wejrzenia nie istnieje no ale jednak ..
Justyna i Marco  strasznie długo siedzieli i rozmawiali dobrze czuli  się w swoim towarzystwie..

oczami  marco:

Skądś znam ją, cały czas sie zastanawiał skąd ale mu  się nie udało, bardzo  dobrze jemu się z nią dogadywało, polubił ją strasznie nawet była w jego  guście.. po wyjściu  z treningu chłopak cały czas myślał o dziewczynie którą poznał na treningu, poczuł że chyba się w niej zakochał to  taka miłość od pierwszego  wejrzenia.. Marco  nigdy  się to nie darzyło. Pomyślał że musi o niej zapomnieć gdzie to będzie trudne gdyż to dziewczyna jego  najlepszego  przyjaciela.  Nie mógł sobie pozwolić na rozpad ich  związku, gdyż mógłby przyjaciela skrzywdzić..

Oboje nie mogli przestać o sobie myśleć mieli w głowie tylko  myśli że muszą siebie sobie wybić z głowy.. Nie wiedzieli tylko że czują to samo do siebie , że są w sobie zakochani ...

*****

 Powróciłam!!  :))
Sorki ze za lekkie opóźnienie ale wyjazd mi  się przeciągnął  !!
Rozdział troszkę krótki bo chciałam jak najszybciej dodać abyście nie czekali.. 


KISSKI  ; **

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz