w tym samym czasie.. Marco.
Gdy rano wstał nie mógł przestać myśleć o Justynie, ona coś miała w sobie ze ją do niego ciągnęło chciał spędzać każdą chwilę z nią ale wiedział że to niemożliwe, oboje mieli takie sam myślenie ze nie mogą być razem bo przyjaciele i wg .. że on nie kocha jej a ona jego.. nie zdawali sobie sprawy że to działa w obie strony że nie wytrzymują bez siebie.. Plątał się po mieszkaniu cały czas zamyślony, cieszył się ze nie ma Nicole ** (( ostatnio ona często przepadała bez słowa, nigdy tego nie robiła, może kogoś ma 'te słowa chodziły mu po głowie ale szybko zmienił tok myślenia' )) ** bo mógł zaprosić przyjaciela Mario żeby się wygadać . Jak wiadomo Nicol nie przepadała za przyjaciółmi Reusa jak i kumple Marco za nią .. postanowił napisać do Mario:
' cześć stary, potrzebuje porady muszę się komuś wygadać '
Marco
długo nie czekając przyszedł sms
' No mogę wpaść a nie ma Nicol? '
Mario
Gdy Reus przeczytał zaczął się śmiać, wcześniej gdy jeszcze nie poznał Justyny by się wkurzył a teraz to perfidnie 'olał' wiec odpisał:
' Nie, nie ma jej ost. często znika, wiec przyjedz jak najszybciej. Czekam.
Długo nie musiał czekać za niecałe 10 min zjawił się Goetze.. ciekawiło go co może chcieć jego kumpel o co może mu chodzić wiec zapytał :
Mario: no opowiadaj o co ci chodzi, bo strasznie mnie to ciekawi - powiedział z przejęciem Mario
Marco : hmmm powiem prosto z mostu zakochany jestem- powiedział szybko i zdecydowanie
Mario: no przecież wiem to - chłopak odpowiedział i nie wiedział co w tym takiego strasznego
Marco: jak to wiesz, od kogo ?! - reus nie wiedział skąd ma takie informacje zdziwiło go to troszkę
Mario: Jak to skąd przecież z Nicol już jesteście troszkę wiec jakbyś nie był zakochany to byś ja zostawił - pewny siebie odpowiedział na pytanie
Marco: coo!? nie w niej jestem zakochany w kimś innym rozumiesz INNYM - powiedział ze złością i podkreślił każde słowo bo czasami Mario był ciężko kapujący
Mario; COOOO!!?? w kim ?;> - nie spodziewał się takiego obrotu sytuacji
Marco: no i w tym jest problem bo nie wiem czy ona coś czuje do mnie ale nie to mnie martwi, tylko to że to jest dziewczyna mojego najlepszego przyjaciela - powiedział załamany
Mario: no coraz bardziej mnie zaskakujesz, teraz mi powiedz kto to. Może Carla dziewczyna Matsa lub hmmm - mario zgadywał i rozmyślał kto to może być
Marco: Nie no co ty to nie Carla chodzi mi oooo - chłopak się zająkał i Mario wszedł mu w słowo i powiedział:
Mario: Tylko nie mów że Justyna dziewczyna Łukasza - powiedział z przerażeniem
Marco: no a jednak chodzi o nią - powiedział smutny Marco :(
Mario : o ja pier.. ** nie mogłeś w kimś innym, no ale cóż pomogę ci w tym w końcu jesteśmy przyjaciółmi - powiedział i pocieszył kumpla
Marco: jak ty mi możesz w tym pomóc coo? nie da rady ona jest szczęśliwa i nic do mnie nie czuje muszę się z tym pogodzić - gdy mówił te słowa strasznie był przybity nie wiedział co robić
Mario: No wiesz, damy rade, bo kto jak nie my.. Ale muszę ci coś powiedzieć skoro ci się ona podoba to słyszałem ze im się jakoś nie układa w związku. Jeśli chcesz mogę się jeszcze czegoś dowiedzieć w tej sprawie pogadam z Carlą one się przyjaźnią wiec wyciągnę to z niej .. a teraz muszę już uciekać .. Narka. Później zadzwonię - powiedział to co wiedział i wyszedł
Marco nie mógł uwierzyć w to co słyszał może to był jakiś znak.. skoro im się nie układ może mam jakieś szanse. . siedział i myślał i zasnął ..
w tym samym czasie. Carla und Justyna
Carla: no powiedz mi w końcu w kim moja najlepsza przyjaciółeczka się zakochała - powiedziała z uśmiechem na twarzy
Justyna : Marco Reus - odpowiedział szybko i schowała głowę w poduszkę która leżała tuz obok
Carla : Ty chyba żartujesz sobie - z niedowierzaniem powiedziała
Justyna : nie, nie żartuje mówię szczerze, jestem zakochana po uszy gdy się uśmiecha topię się w środku - mówiła ze łzami w oczach nie mogę przestać o nim myśleć .. ale w końcu muszę o nim zapomnieć, bo co taki Reus może zobaczyć w takiej dziewczynie jak ja a tak w ogóle ma dziewczynę wiec.. dupa- gdy to mówiła łzy ciekły jej po policzkach
Carla: a ty nie zapominaj ze masz Łukasza- powiedział Carlita
Justyna; Łukasza haha on mnie zdradza wiem to w 1000% i nie mam zamiaru z nim dłużej być nieszczęśliwa - łzy jej nie przestawały lecieć
Carla: jak to zdradza, to niemożliwe przecież tak cię kochał - zszokowana dziewczyna nie mogła w to uwierzyć
Justyna: własne kochał, wiec proszę cię nie mów nikomu o Łukasza romansie - spojrzała na dziewczynę i przytuliła
Carla: no jasne że nic nie powiem, ale wiesz co pomogę ci z Reusem umówię się z Mario i nieco go wypytam jak tam w związku Marco - pocałowała dziewczynę w czoło żeby wiedziała ze nie jest z tym sama
Justyna: naprawdę dziękuje ci , jestem ci wdzięczna i wiesz co kocham cię jak siostrę jesteś mi najbliższa osoba dziękuje ci za wszystko - przytuliły się i Justyna wyszła.
Zaraz po wyjściu Justyny zadzwonił telefon Carli, to był Mario
Carla: no cześć Mario, właśnie miałam do ciebie dzwonić
Mario: oo to dobrze bo musimy się spotkać, poważnie pogadać
Carla: dobrze się składa mi też na tym zależy
Mario: dobra wiec dziś ok 20 w Signal Park w tej kafejce?
Carla: jasne mi pasuje paa.. do zobaczenia - powiedziała i się rozłączyła
Myślała tyko o jednym o czym chce z nią gadać Mario..
****
No i oto neXt rozdział :)
Polecajcie mój bloog!! PROOOOOSzEEEE z całego serca !! :))
Kisski ;)) ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz