WRETHOV- One love One Goal
Justyna pojechała prędko na lotnisko.. Szukała stanowiska skąd są loty do Dortmundu.
Wcześniej kupiła bilet, okazało się że już zaczyna się odprawa wszyscy wchodzą do samolotu zauważyła że idzie też Łukasz. Pomyślała że " Kobieta kocha tylko raz w życiu " i że teraz mu sie pozwoli odejść :)
Szybko pobiegła do bramki odpraw i za kilka minut wsiadała do samolotu ale on jeszcze jej nie zauważył siedział w samolocie tak przygnębiony gdyż najważniejsza osoba zraniła jego uczucia..
Podeszła do Łukasza i zapytała:
Justyna : Wolne? - chciała użyć jakiegoś pretekstu żeby zrobic mu tak jakby niespodziankę ^^
Łukasz: Tak- odpowiedział patrząc się w okno i nie zauważył kto się jego zapytał o miejsce
Justyna usiadła a chłopak nic nie zauważył jej po prostu się nie spodziewał, więc w końcu odezwała się:
Tyśka: Wiem że tratujesz mnie po tym wszystkim jak powietrze ale cię kocham i chce z tobą zamieszkać, rzuciłam reprezentacje i chce być z tobą cieszyć się każdym dniem ! - powiedziała jednym tchem
Łukasz; Tak właśnie traktuje cię jak powietrze - powiedział, udawał że nie był w szoku że dziewczyna koło niego siedzi.
Tyśka: słucham, jak powietrze, widzę że nie potrzebnie tu przyjechałam - powiedziała ze łzami w oczach i chciała już wstawać i wychodzić lecz łukasz złapał ją za rękę i powiedział
Łukasz: Ale właśnie bez powietrza trudno jest mi oddychać i cię potrzebuję bo cię kocham :)
I tak polecieli do dortmundu po drodze Łukasz zasnął a Justyna sobie myślała jak to tam będzie i że dobrze że zna niemiecki pamięta jak nie chciała się go uczyć ale dzięki mamie się nauczyła i jest jej wdzięczna.. dziewczyna myślała jak to tam będzie znała kolegów Łukasza ale tylko z plakatów najbardziej chciała poznać Marco Reusa, można było powiedzieć ze to jej nastoletnia miłość footbolu.. Nie wiedziała co się wydarzy jak go zobaczy bo te uczucie dalej w niej było w końcu nastolatką bywa się tylko raz, była nawet na meczu BVB i tam zdobyła ciężkim trudem autograf Reusa była prze szczęśliwa i ciekawiło ją czy taki Marco pamięta jak taka wariatka mogłaby zrobić wszystko aby zdobyć jego podpis. " a może mnie zapamiętał" tak myślała sobie podczas lotu, ale siaraaa kurcze miejmy nadzieje ze nie.. i tak zasnęła tą myślą obudziły ją głosy stewardessy mówiącej po niemiecku aby zapięli pasy bo samolot ląduje...Na lotnisku miał czekać na nich Mario, gdyż Lewy i Błaszcz pojechali do swoich rodzin. Wysiedli z samolotu i ktoś zaczął krzyczeć :
LUUUUKAS !! - tak tak to był Mario nigdy nie mógł się powstrzymać od krzyku, oni bardzo się przyjaźnili wiec jak nie było chłopaka aż 4 tyg. to Mario się stęsknił ;p
Łukasz: No cześć Mario- Powiedział łukasz i się uścisnęli na przywitanie
Mario: siemka, cóż to za dama stoi obok ciebie ? - zapytał łamanym polskim, gdyż Łukasz uczył ich troszkę polskiego aby piłkarz mógł się dogadać z Polkami, gdyż Marco i Mario mawiają ze Polki są najpiękniejsze
Łukasz: to jest Justyna Miś moja dziewczyna poznałem ją na zgrupowaniu również gra w nogę- powiedział i pocałował swoją wybrankę w policzek
Mario: Kurcze tylko ty sprowadzasz takie piękności najpierw Ewka teraz Justyna ale z Ciebie Alvaro- powiedział po niemiecku myśląc że dziewczyna nie rozumiem bo poprzednia partnerka nie znała języka
Justyna: Widzę ze przede mną było więcej polek, może łukasz opowiesz mi o nich - powiedziała po niemiecku
Mario: o Kurcze nie wiedziałem że znasz niemiecki, oj stary to cię wpakowałem w tarapaty - powiedział i zaczął się śmiać
Łukasz: No tak zapomniałem ci powiedzieć że Justyna zna niemiecki ;p - powiedział troszkę zły na Mario gdyż to miała być tajemnica a on wygadał
Mario: oj to przepraszam bardzo, ale chyba już się zbierajmy bo stoimy tu i stoimy a w zapewne chcecie już byc w domu- powiedział i udali się wszyscy do domu.
Justyna nie spodziewała się że Łukasz same Polki sprowadza, i mam być tą kolejną pomyślała..
Ale postanowiła się tym nie przejmować gdyż jej jeszcze wtedy nie znał wiec miał prawo..
Gdy dojechali do domu Mario kazał zamknąć oczy gdyż mieli dla Łukasza niespodziankę..
dziewczyna obawiała się jednego ze tam jest impreza powitalna na której spotka Marco, boi się że jak go zobaczy to do niego bedzie uczucie silniejsze niz do łukasza.. : ( no ale kiedyś musiało to nastąpić wiec wzięła się w garść i weeszli do środka.. .
No i miała racje gdy wszyscy krzyknęli " WITAJ W DOMU"
Łukaszowi aż się miło zrobiło że wpadli na taki pomysł ;)
Nagle chłopak przedstawił wszystkim swoją dziewczynę
Łukasz: to jest Justyna moja dziewczyna, zamieszka ze mną - powiedział uradowany
Justyna : cześć miło mi - powiedziała i każdy ją uściskał przyjęli ją bardzo przyjaźnie, poczuła się jakby znała ich już z kilka lat później wyjechała i wróciła,
Bardzo dla nie było to miłe nie spodziewała się takiego przywitania, widać ze BVB to jedna wielka rodzina :)
Gdy już imprezka trwała Justyna zauważyła że nie ma Marco z jednej str się cieszyła a z 2 posmutniała, gdy nagle podeszła do niej Carla dziewczyna Matsa
Carla: Cześć, kogoś szukasz bo tak się rozglądasz - powiedziała przyjaźnie
Justyna: Niee, tak patrzyłam bo kogoś mi tu brakuje - skłamala i chciała się podpytać gdzie jest Marco
Carla: hmmm no nie wiem kogo może ci tu brakować, może Marco - powiedziała
Justyna : Aaa no tak Marco, oni zawsze z Mario razem a teraz jest sam- powiedziała i zaczęła się śmiać
Carla : Marco jest ze swoją dziewczyną Nicole nikt jej tu nie lubi bo na nic mu nie pozawala, cały wolny czas ma spędzać z nią a przyjaźń z nami ma olać - powiedziała troszkę zdenerwowana
Justyna: no co ty mówisz, to po co on z nią jest jeśli ma taki rygor - była troszkę w szoku , nie wiedziała co o tym myśleć ..
Justyna jeszcze porozmawiała z Carlą widać było że się dobrze dogadują. Może i się jeszcze zaprzyjaźnią...
Była już godz 2:00 każdy poszedł do domu a Justyna z Łukaszem w końcu zostali sami :)
*****
Oto nowy rozdział :)
Następny będzie jakoś w poniedziałek, dlatego że wyjeżdżam i nie bede miała dostępu do kompa ;(
Polecam piosenkę \ WRETHOV- One love One Goal / bardzo fajna a szczególnie teledysk
Dziewczyny + piłka nożna = <333
pozdrawiam :)
KISSKI :**
Swietny rozdzial,swietnie piszesz
OdpowiedzUsuńW końcu poznała chłopaków z BVB! :D Czekam na kolejny! :) <3
OdpowiedzUsuńSuper <3 Zapraszam do mnie: http://forevermarcoreus.blogspot.com/ Ale ja bym tam wolała, jakby była z Marco :)
OdpowiedzUsuńno i można powiedzieć ze będzie ;) <33
Usuńboski <3 cudownie piszesz !
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://w-moim-swiecie-bvb.blogspot.com/
http://lewy-go-away.blogspot.com/